Nowości

Karnawał czas zacząć!

czwartek, 02.01.2020


karnaval

W średniowieczu karnawał oznaczał uliczne zabawy, korowody przebierańców, tańce i …folgowanie zmysłom kulinarnym. A karnawałowa kuchnia z pewnością do wykwintnej i dietetycznej nie należała.

 

 

 

Krótka historia karnawału

Karnawał rozpoczyna się najczęściej w dniu Trzech Króli a kończy we wtorek przed środą popielcową, która oznacza początek Wielkiego Postu.

Słowo karnawał pochodzi prawdopodobnie od łacińsko-włoskiego „carne vale”, co oznacza „żegnaj mięso” lub „carnem levāre” - „mięso usuwać”. Inny trop prowadzi do słowa „carrus navalis” oznaczającego ukwiecony wóz w kształcie okrętu, który był elementem świątecznej procesji ku czci greckiego boga Dionizosa. W Polsce na trwałe karnawał przyjął się jako zapusty.

Jedno jest pewne: zabawa oraz jedzenie (a w zasadzie obżarstwo) stanowiły karnawałową normę.

Z karnawałem związane były wyjątkowe tradycje i obyczaje, także kulinarne. W dworkach, rezydencjach szlacheckich i magnackich odbywały się huczne bale i bogate uczty, które często przybierały formę giełd małżeńskich dla młodych ludzi z wyższych sfer. W XVII w. śpiewano, że na zapusty "nie chcą państwo kapusty; wolą sarny, jelenie i żubrowe pieczenie".

Skromniejsze zabawy odbywały się w miastach i na wsiach, zgodnie z zasadą, że w zapusty niczego nie powinno zabraknąć. Ludzie spotykali się w gospodach i karczmach, aby śpiewać i tańczyć. Tworzono potrawy proste w przygotowaniu i "łatwe do przełknięcia”. Raczono się tłustymi słodkościami – racuchami, blinami i pampuchami oraz ciastem nadziewanym słoniną i smażonym na smalcu.

Nie stroniono także od alkoholu. Zależnie od pochodzenia, w Rzeczpospolitej upijano się winem, piwem, miodem pitnym, a od XV w. również wódką pędzoną z fermentowanego żyta.

Karnawałowa kuchnia bazowała bardziej na ilości niż jakości. Dań miało być dużo i z założenia miały być ciężkie oraz tłuste. Elementem łączącym różne kuchnie było …mięso. Każda szanująca się karnawałowa potrawa zawierała mięsny pierwiastek, nawet pączki i faworki. Nie wszyscy wiedzą, że protoplastą pączka jest krepel lepiony z chlebowego ciasta, nadziewany słoniną i cebulą, smażony na smalcu, którym „trafiwszy w oko, mógłby je był podsinić”. Ciężkie kreple zmieniły się w słodkie pączki dopiero w XVII w.

Na zakończenie parę słów o karnawałowych zabawach. Podczas ostatnich trzech dni zapustów przebierano się w stroje różnych postaci, zwierząt lub maszkar, a napotkanym osobom wręczano zielone bukiety z gałązek drzew leśnych. W litewskiej tradycji ludowej w trakcie zabawy przybywały dwie postacie: Konopiasty i Słoninowy. Staczali ze sobą walkę, którą z założenia wygrywał Konopiasty, a to oznaczało zakaz spożywania posiłków mięsnych. Punktualnie o północy rozsypywano na podłodze popiół - i tak rozpoczynał się Wielki Post.

Już wkrótce wystartuje karnawałowa promocja. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony!